Wojtuś
urodził się z niedosłuchem. Początkowo droga do pełnej diagnozy się wydłużała, pod wątpliwość brano dojrzałość układu nerwowego, a jego rodzice byli pełni obaw spostrzegając, że Wojtuś znacznie odbiegał od swoich rówieśników, ze względu na obniżone napięcie mięśniowe w brzuchu i obręczy barkowej.
W 8 miesiącu życia, Wojtuś dostał ostateczną diagnozę – niedosłuch czuciowo-nerwowy obustronny 40 dB na oba uszka. Tydzień po diagnozie został zaaparatowany. Od czasu założenia aparatów Wojtek zaczął się rozwijać ruchowo, a nawet gaworzyć. Słyszenie otworzyło Wojtkowi bramę do rozwoju i szybko nadgonił wcześniejsze deficyty.
Wojtuś chętnie uczestniczy w zajęciach rehabilitacyjnych. Dzięki aparatom i rehabilitacji, Wojtuś zaczyna mówić pierwsze słowa i może odważnie, z radością poznawać świat.